dzisiaj: 4, wczoraj: 7
ogółem: 95 740
statystyki szczegółowe
Trampkarze ulegli na własnym boisku drużynie z Chorzowa w stosunku 0-3. Więcej w rozwinięciu newsa.
Od godziny 10:00 rano trwała walka z czasem i wodą stojącą na boisku, a sam mecz stanął pod dużym znakiem zapytania. Gdy w końcu doszło do spotkania mecz lepiej rozpoczęli goście,którzy już na początku mogli wykorzystać pomyłkę naszego zespołu wynikającą z zalanej murawy jednak piłka po strzale również ugrzęzła w kałużach wody. Pierwsza połowa przebiegała pod znakiem bardzo uważnej gry obu drużyn stąd niewiele sytuacji bramkowych z jednej jak i drugiej strony. W 24 minucie świetną okazję zmarnowali gospodarze, gdzie Kornel Madziarz za długo zwlekał z podjęciem decyzji o strzale i wybrał źle próbując jeszcze dogrywać piłkę przed bramkę. Goście odpowiedzieli niecelnym strzałem ponad bramką. W pierwszej połowie jeszcze kilka niezłych akcji zawodników Skry, w których zabrakło wykończenia. Do przerwy mnóstwo walki i uważnej gry w defensywie obu zespołów i 0-0. Druga połowa rozpoczęła się od przewagi gości, zaczęli oni szybciej operować piłką spychając zawodników z Loretańskiej do defensywy i zmuszając do gry z pominięciem drugiej linii. W grze Skrzaków mnóstwo było niedokładności i zbyt indywidualnej gry, która nie przynosiła skutku na zalanej połowie gości. W 50 minucie po rajdzie prawą stroną boiska i dośrodkowaniu w pole karne do napastnika gości, zostawionego zupełnie bez opieki i mamy niestety 0-1. Dwie minuty później po strzale sprzed pola karnego Paweł Cieplewicz zostaje pokonany po raz drugi. Skra grała ambitnie próbując zmienić niekorzystny rezultat jednak w kilku przypadkach w wydawałoby się groźnych akcjach albo przeszkadzała woda stojąca przed polem karnym zawodników z Chorzowa lub tak jak w sytuacji z 64 minuty, w której sytuacji sam na sam nie wykorzystuje Patryk Pakuła zimnej krwi. W końcówce gola na 0-3 zdobywają goście strzałem z dystansu. Podsumowując mecz drużyna z Chorzowa zasłużyła na zwycięstwo będąc w przekroju całego spotkania zespołem lepszym posiadającym w swoich szeregach większe indywidualności. Co do Skry na pewno można żałować zmarnowanej pierwszej połowy, w której Skra zaprezentowała kilka ciekawych akcji, z których przynajmniej jedną powinna zamienić na gola.
Skład:
Cieplewicz( 55` Kowalczyk) - Krząpa(Sarna 50`), Wierus, Reterski, Janus - Danilczyk, Ostalski - Pakuła, Polak, Matyja - Madziarz (50` Napieraj)
Rezerwowi: Gurdziołek, Krakowiak
Nieobecni: Gola (?), Półka (?), Kopeć (Ch)
Dlaczego niema aktualnosci
|
Mecze sparingowe |